rady ulicznego myśliciela

słowem natchnionym siłę swą buduj
nadzieją ostatnią będziesz dla ludu

melodią mowy serca poruszaj
przewodnikami ci będą umysł i dusza

nie szukaj podziwu nie wyglądaj poklasku
a skarby narodów zginą w twym blasku

szanuj bogactwa lecz zwyczajności hołduj
stój zawsze po stronie światów obojgu

zalety i wady miaruj jednako
tchórzostwo bywa największą odwagą

osobą bądź jedną a twarzy miej szereg
w tym nie zapomnij by były szczere

nie tobie pisane szaty ozdobne
noś się zwyczajnie prosto lecz godnie

w rozsądku sprawy wszelkie rozpatruj
kto sercem myśli jest królem upadku

potrzebom swoim drzwi lekko uchylaj
pamiętaj żeś pijak i przy lampce wina

porażki przyjmuj jak lekcje od życia
wygrane bez klęski są jak stół bez nakrycia

honor miej w sobie i ukazuj go innym
nie unoś się dumą gdy wiesz żeś winny

zważaj na język i miaruj swe słowa
czysta i chlubna niech będzie twa mowa


hohenheim

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2014-02-10 04:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna hohenheim > < wiersze >
MadameWitch | 2017-10-29 20:16 |
Urzekł mnie ten wiersz i te porównania. Taki hymn dnia codziennego. Przepis na życie? "w rozsądku sprawy wszelkie rozpatruj kto sercem myśli jest królem upadku " jakież to prawdziwie a jak pięknie w słowa ubrane. Bardzo mi się podoba i daje maxa :)
strych | 2014-02-10 04:56 |
Podoba mi się i już.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się