czarcia szanta

czy ta łajba dokądś płynie
czy to portu gdzieś zawinie
czy po wszystkie czasu kresy
będzie krążyć niczym biesy
zagubione w czarcich wodach
gdzie od zawsze niepogoda
gdzie wciąż sztormy huragany
bronią wstępu w portu bramy

cicho...cisza...strachy zwidy ?

módl sie szczerze marynarzu
nie wiem co się znowu zdarzy
jakiś dureń szantę gwiżdże
sternik diabeł dziób kieruje
prosto w rafę czy mieliznę
anioł uciekł świat wiruje

zagubiony w czarcich wodach...


Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-02-11 16:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się