Żar
Wisząca kraina obłoków,
ogród tajemnic słodkich rozkoszy,
wydobywa się z niego płomień
uniesieniem napełniony...
Nadzieją rozświetlone
niebo pełne gwiazd,
pełnia księżyca blisko ziemi
zawieszonego na sznurku,
Anioła dotyk...
Żar rozgrzał do czerwoności stal,
z której miecz Archanioła się zrodził,
on zło do piekła strąca...
z pieca gdzie rodzi się wiara
i miłość bez końca...
Jedna iskra wystarczy,
zapalone serce i dusza,
jego życiem włada metafizyka,
włada logiczność,
wiara, nadzieja i miłość - paliwem...
Tysiące marzeń i pomysłów,
monotematycznie w każdej chwili
zapalić chcę swą duszę tą iskra,
tobie mój płomień przekazać...
Niech nasze serca zapłoną świętym ogniem miłości...
feniks
|