Miasto


Zasypane śniegiem drogi
Zawiany betonowy skwer,
Sople lodu zwisają z góry,
Pułapki Zima rozwiesiła nawet tu
W mieście...

Ja czekam na przystanku na tramwaj,
Ten ma opóźnienie no cóż może tory w śniegu gdzieś toną,
Zastanawiam Się czy pieszo dam radę drogę skrócić
Wyciągam z kieszeni telefon i piszę tekstową wiadomość
Wklepuje numer z pamięci,
Wysyłam...

NaciÄ…gam mocniej czapkÄ™ i powoli siÄ™ do spaceru NocÄ… zabieram
Zaspę forsuję, bo jak zwykle najwięcej śniegu zalega tuż przy przejściu
Dla pieszych...
Sygnalizacja nie sprzyja, czerwone światło...
Zaczekam...
Wiatr siÄ™ zrywa...

Mróz na noc idzie mocniejszy,
Zimno Mi gdy Muszę sam w taką noc spacerować,
Ciemnymi ulicami...

Ty przytulisz jak tylko wpadnÄ™ na klatkÄ™,
Wyjdziesz i rzucisz siÄ™ na schodach w ramiona,
Zadowolona że wróciłem cały,
I choć zmarznięty Ciebie Przytule i pocałuje...


feniks

Åšrednia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-14 15:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się