Kanalia
Pewien kanar z Bielska Białej
chciał postawić loda małej
lecz dziewuszka się wzdrygnęła
włosy z czoła odgarnęła
i tak rzecze do kanara
niezła ze mnie będzie lala
lecz nie teraz mój ty panie
połknij loda na śniadanie
a w ogóle wstrętny draniu
pomyśl też o wysmarkaniu
śpik ci wisi na wąsiku
ty obleśny stary pryku
kanar stanął osłupiały
aż mu z orbit wyszły gały
nie spodziewał się biedactwo
że tak skończy się matactwo
połknął loda wytarł wąsy
i zakończył głupie dąsy
poszedł napić się do baru
takie z tego było larum
zarumienionaiwona
|