zabił traf
pistolet wystrzelił cztery kule
wszystkie kończyły się tym samym bólem
poraniona moja dusza
chociaz ciebie to nie wzrusza
moje serce przestrzelone
odłamki padły w twoją stronę
nie dosięgły cię ......
umieram więc samotnie
miłość ze mnie uchodzi
nie kochasz mnie nawet przelotnie
teraz już -nic nie szkodzi
powtarzam sobie codziennie jak mantrę
''niech ktoś odwróci złą kartę''
maugo
|