Brudna czerwień



Płonący księżyc wtoczył się za horyzont
Pod nogą skrzypi świeży szron
I znowu bieg przez dzień donikąd
Po drodze z potłuczonym szkłem

Gromada kruków śpi na gałęzi
Trawiąc skradzione nocą sny
Wiatr zmęczony szaleństwem rzęzi
Spod powiek wyduszając łzy

Nad głową ciężko zawisły czarne chmury
Ukryły połyskujące wstęgi tęcz
Jakby pragnęły świat z brudu umyć
Odświeżyć czerwień chorych serc




szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-16 12:28
Komentarz autora: http://www.youtube.com/watch?v=OVMiki-oApA
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
Cairena | 2014-02-19 14:56 |
och jaki piękny...*
kazap57 | 2014-02-16 17:15 |
refleksyjne obrazy - moje klimaty
roman | 2014-02-16 15:16 |
nie jest to spokojny i sielski obrazek
Hania24 | 2014-02-16 14:29 |
piękny obraz ,jeśli kazdy z nas mógłby wpłynąc na innych...pozdrawiam
AngelEole | 2014-02-16 13:28 |
Bardzo ciekawy obraz.
skala | 2014-02-16 12:44 |
zaintrygowałaś , brawo
Michal76 | 2014-02-16 12:41 |
Niezwykły obraz, wspaniała metaforyka ... zastanawiający wiersz. (lubię kruki). :-)
anias | 2014-02-16 12:33 |
Wierzmy, że złe minie i znowu na niebie pojawi się tęcza. Piękne . Pozdrawiam serdecznie.=D
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się