Utracony mit
W iluzji praw niezgody
Wbrew natury drżeniu
Toczone godzin tarcze
W zaplątanym szczęściu
Zmieciony okruch życia
Bez szczypty refleksji
Ostatnią był nadzieją
Spłukanej pamięci
Wyschły łzy poruszeń
By chronić makijaż
Na trwałe pozostawił
Twarzy gładki wyraz
Bez historii zmartwień
Bez radości blasku
Bez napięcia uczuć
Bez pieszczoty czasu
Zmysły odurzone
Tępym ćmieniem spotów
Nie dotkną już chyba
Pięknych życia losów
pawlikov_hoff
|