Wybryk natury


Wybryk natury

O ramię świat wsparty
Niecodziennie trochę
Czy to on mnie trzyma
Czy to ja go niosę

Starte role wiosen
Zbyt szybkich
I mrozów zbyt silnych
Klątwą deszcze
Ciepło letnie
Pór tak oczywistych

Puch sapiących homo
Niezadowolony
Z lampą przy ekranie
Szuka słów niezgody

Dziś nie mieści natury
Skrojona fabuła
Wybrykiem się stała
Przez pomyłkę chyba


pawlikov_hoff

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2014-02-19 22:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < pawlikov_hoff > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się