Prawda


Czym jest prawda, nie kupisz jej i nie ukradniesz, czy jÄ… odrzucisz...
twa podświadomość nie da jej odejść - ona powróci...
Ona przebija się jak słońce przez chmury, płynie jak strumień w świętym gaju...
Narodzona od zarania dziejów jak kropla po kropli drąży skałę...
Tak Ona jest i przebija się przez mur teraźniejszości,
zagubionej w doczesności, zabrudzonej popkulturą - mieszanką stylów...
Ja własny underground tworzę nakreślony bredniami - tak ludzie pomyślą zwykli...
Życie me gotyckie - amarantowe...
Słodkie, gorzkie, kwaśne, słone, czasem pieprzne, ostre jak chilli,
smak oregano i bazylii...
Piwo z wódki kieliszkiem, papierosa smak,
goździków szczypta i czerwone wino...
Punkrockowa Modlitwa, czasem garażowe...
Elektrodynamiczne, czasem statyczne, serce magnetyczne...
Alternatywne światy i potężna strzelista budowla - świątynia.
W niej oÅ‚tarz a na nim cud – MiÅ‚ość...






feniks

Åšrednia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-20 12:52
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się