czernią otulona, mrokiem skażona
kusisz jak grzech
czernią swej sukni mamisz
jak narkotyk
chciałbym więcej, więcej
do utraty tchu
wpatruję się w oczu twych nicość
niczym grzech
kusisz w otchłań
wciąż słyszę ten szept : chodź
do mnie przyjdź
chodź ...
Adamo70
|