Za dużo pytań

Za dużo pytań w głowie,
za mało czasu na odpowiedź...
Za krótko chwila trwa
by zastanawiać się czy
ją pełną piersią brać...

Delektować się teraz chcę
Twoim zapachem,
smakować Twoją
delikatną bladą skórę
kawałek po kawałku...

Sięgnąć chcę Twych ust,
puścić fantazji wodzę,
powoli niżej
z dotykiem
delikatnie schodzę...

Ręką odsłonić biust,
zdjąć powoli bluzkę Twoją...
Ściągnąć delikatnie
z włosów frotkę,
bo lubię gdy ocierają
o mój policzek...

Taktownie wyciągnąć zza
kanapy butelkę
ze schłodzonym
różowym szampanem,
nalać trochę do kieliszka...

Zwilżyć Twe rozpalone
podnieceniem wargi.
Blade policzki nabierają
kolorów purpury...

Niepotrzebne słowa
zamykasz szczelnie wkładając
język do Moich ust...

Kropla z roztopionego lodu
po Twej szyi spływa...

Wulkan wybucha,
erupcja uczuć Nas zalewa,
lawa namiętności zatapia
wewnętrzne rozterki...

Odnawiamy się w płomieniach Miłości...


feniks

Średnia ocena: - Kategoria: Erotyk Data dodania 2014-02-22 18:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się