magia
widziałem Cię dziś we śnie...
szłaś aleją w parku zamyślona
stąpałaś powoli
a włosy Twe pieścił wiatr wiosenny
sukienka zwiewna niczym poranna mgła
otulała ciało pachnące świeżością
ruchy tak lekkie ,powabne ,kobiece
przyciągały swą seksualnością
stałem w cieniu drzewa
patrzyłem na Ciebie
a w oczach malowało się pożądanie
czułem jak oddech przyspiesza mi
jak płomień żądzy ogarnia me ciało
podeszłaś do mnie
uśmiechałaś się
a gdy nasze oczy się spotkały
magiczna iskra zniewoliła nas
i wiem już tylko że Cię całowałem ....
Matador
|