Zachłyśnięta pięknem

W błękitnej toni zanurzam się znowu.
Zamykam oczy i jestem pod taflą.
Wchłania mnie głębia bez granic niebieska
i zachłyśnięta opadam na dno.
Wsiąkam w Twą duszę i pękam na części.
A każda z tych kropel przeszywa mi serce
i gdy Twe rozpalone oczy znów na chwilkę gasną
zachłannie wciągam kolejny haust powietrza...


shadow

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-02-25 22:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < shadow > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się