igraszka

dziękuję ci smoku
o płowych licach
płonących oczu
żarem się nie nasycam
w kazamatach nieba
labiryncie piekła
powiedź mnie donikąd
skąd nie wrócił żaden
nicością przyoblecz
zapomnienia kotarą
okryj niczym welonem
obłudnej niewinności znakiem
pocałuj bezkreśnie
lodowatych ust nasyć smakiem
bym wiedział że kochasz
i śmiertelnie nienawidzisz
zrań moje serce
kroplami z jego krwi się nasyć
nim skonam u stóp twych
by jutro ożyć nocą
nieumarłych istnieniem


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-28 09:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
Jaga | 2018-11-27 15:17 |
daje do myślenia, super.
Michal76 | 2014-02-28 10:05 |
I gra. :-)
Ziela | 2014-02-28 10:03 |
Smocza miłość= pomysł super. 5-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się