II

Miłość jest słodkim trunkiem,
tonę w zapachu twych
włosów narkotycznym,
pocałunek - ratunkiem...
Zatopimy się dziś
w wieczorze lirycznym,
mój wzrok wpatrzony w twe oczy...

Wypowiadam słowa
a te w czułe szepty się zmieniają.
Patrzysz na mnie
pogardliwym wzrokiem.
One twe milczenie przerywają.
Serce twoje zatrute
przykrych zdarzeń mrokiem.

Wybuchasz...

Zbliżam się do ciebie,
może mnie zechcesz wysłuchać...
Mam wiarę w siebie
więc udzielę ci pomocy.
Twój krzyk przerwę pocałunkiem
i jeszcze tej nocy
będziemy pogodzeni,
i w objęciach zaśniemy złączeni...


feniks

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-03-01 17:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks > < wiersze >
kazap57 | 2014-03-01 23:21 |
zatrzymujesz tymi wersami na dłużej i II warta jest tytułu - dobry wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się