Rejs

Mój portret w pamięci namalowałaś.
Twój wciąż mam przed oczami,
we śnie roześmiana mi siebie obiecałaś,
wędruję po parku w pogoni za wspomnieniami...

W tłumie zatroskanych szarych twarzy
zobaczę ciebie dzisiaj znów.
Wszystko się teraz może zdarzyć,
ucieknijmy razem do krainy ze snów...

Łapię w dłonie chwil marzenia szalonych,
choć po policzku tęsknoty słona łza spływa
wierzę w cud – sobie przeznaczonych.
Nasz jacht już czeka na czasu przystani...

My na jego pokładzie w rejs wyruszamy,
do naszych miejsc zaginionych,
na wyspy dziewicze i przylądek zielony.
W zachód słońca szczęśliwi wpływamy...

Nasze żagle wypełnił wiatr miłości,
kompas księżycowy wskazał kierunek
uśmiech na twej twarzy zagościł.
Ten wiersz znów zakończyć muszę przez
pocałunek...


feniks

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-03-02 14:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks > < wiersze >
Matador | 2014-03-02 15:47 |
a wiatr niech dmie Wam w żagle i doprowadzi do wysp szczęśliwych.
anias | 2014-03-02 15:28 |
Zatem ruszajcie i bądź szczęśliwy z Nią... Pięknie. pozdrawiam
Cairena | 2014-03-02 14:58 |
Pięknie napisałeś, trafil do mojego serca...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się