Chcę chwycić
Złapać księżyc i przyprowadzić do ciebie.
Do chmur się wzbić na skrzydłach nocnej ćmy.
Przespacerować się z tobą gwiezdną aleją.
Oczy twoje już się do mnie śmieją...
Proszę nie mów nie i do mnie przytul się...
Pragnienie w moim sercu płonie,
myśli pożądliwe biegną jak dzikie konie.
Marzenie o twojej bliskości chwycić chcę
gdy do mnie wyciągasz swoje dłonie...
Patrzę nadzieją rozpalony...
Twe urokliwe spojrzenie radość wywołuje,
choć od uczucia mi w głowie wiruje
w tej chwili przerwę nieśmiałość
i ciebie namiętnie pocałuje...
Zbliż do moich ust swoje...
Chcę piękne o nas sny mieć,
w nich podążamy razem po niebie
wstążką losu magiczną złączeni,
ty i ja - sobie przeznaczeni...
Na mych kolanach zaśniesz szczęśliwa...
feniks
|