Jezioro

Kropla deszczu mąci spokojną wody toń,
skórzaną czarną kurtką cię zakrywam
trzymam twoją dłoń w objęciach ogrzewam.
To nic, że pada deszcz ja dla ciebie śpiewam...

Panią jeziora przywołuję by wygoniła burzę.
Przybędzie w rydwanie z wodorostów,
jestem czarodziejem i dobrej magii służę.
Kreślę znaki na kamieniu wśród porostów...

Płacząca wierzba zaczęła chylić gałęzi ramiona,
czeka na nas i ona naszym schronieniem.
Kończy się ulewa, postać tajemnicza się pojawia,
zasłania nasze mokre ciała ciepłą letnią mgłą...

Potem nas błogosławi i zabiera w wody głąb,
tam zmywa klątwę przed wiekami rzuconą,
Oddaje w moje dłonie utopione szczęście
Zabierasz mnie do krainy zaczarowanej
twoim uśmiechem a bramą do niej –mój pocałunek...


feniks

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-03-02 17:52
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się