Statek mój
Myśli moje spiętrzone,mętne
pełne głębokiej otchłani.
Zatracam się w tej toni
żaden spokojny brzeg
już mnie nie dogoni.
Stoję pośrodku oceanu
muśnięta bryzą rozbitych fal,
już nie spocznę na żadnej z traw.
Na falach życia
płynę ostrożnie,
tracąc co rusz grunt pod nogami,
tak sobie myślę że statek mój
to wszystko to
co mam pod palcami.
02.03.2014
Ola32
|