Rozpacz umysłowych rozkrzyków

zapłonęłam
na zielono roztańczonym
blaskiem słońca
co zachłannie nie-kochało
mnie w południe
ułudnie
tańczyło
mi
niebo

spopielone
moim wiatrem jaśminowych nocy

P A M I Ę T A N I E M


-znów skurwiła się ta jesień
co zgnilizną wytłacza
wzory
pełne
uwiędłego
bzu...

A TAK BARDZO MIAŁ NIE PACHNIEĆ!
W NOCACH PEŁNYCH
MAJA
GDY UPARCIE WCIĄŻ OD NOWA
UCZĘ
SIĘ
SPADANIA...


Irmmelin

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-03-06 22:00
Komentarz autora: ...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irmmelin > wiersze >
Magdis | 2014-04-27 12:29 |
Jak to się stało, że ja to ominęłam... Obłędny!
Szymon22 | 2014-03-24 17:28 |
Nie zgodzę sie, że to tragicznie chaotyczny zapis ! Po prostu jedni czują bardziej ten wiersz inni mniej - do mnie akurat trafił niezwykle głęboko i na pewno pozostanie w mojej pamięci, a te wersy z jesienią po prostu pokazują Twój talent w pisaniu !
Michal76 | 2014-03-14 09:31 |
Irmmelin zaswsze pozostanie Irmmelin. Jak burza, jak huragan,- ma swój rozwalający styl.
Matador | 2014-03-07 10:56 |
każdy ma swój styl , ważne żeby wiersz do nas przemawiał ,a czy będzie zapisany kulfonami czy maczkiem nie ma znaczenia . Pozdrawiam ***
szybcia | 2014-03-07 06:27 |
Darek ma rację- każdy ma swój styl,za to właśnie cenię autorkę :)*****
Conte | 2014-03-06 22:40 |
Od kiedy pamiętam to jest właśnie oryginalny styl Irmmelin i to właśnie jest the best :)
Wesaniusz | 2014-03-06 22:06 |
tragicznie chaotyczny zapis, niepotrzebnie przemieszane wielkie litery z małymi- po co pisać wielkimi literami? Wersy powinny krzyczeć same.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się