próżnie (I)

ciągle słyszę odgłos
prezd-wczorajszego dnia
co zdycha
umęczony brakiem
stabilizacyjnego grawitacyjnego przyciągania

ROZKRZYCZAŁO AŻ NIEBO OSZALAŁE...

a ja:
mój umysł - bomba
z opóźnionym zapłonem
destruktywne
samo-gwałty
snów...


Irmmelin

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-03-16 16:31
Komentarz autora: Ktoś podpalił Betell - tym razem to nie ja..
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irmmelin > < wiersze >
Szymon22 | 2014-03-24 17:25 |
Przepiękny wiersz ! Gratuluje pięknych przenośni i barwy słów. Niby tak nie wiele słów a jednak tak głęboki, poruszający wiersz:)
Michal76 | 2014-03-24 11:28 |
Mocny - ostatnie wersy - BOMBA!
Magdis | 2014-03-20 21:10 |
O matko.... kiedy będą następne?
kazap57 | 2014-03-16 21:52 |
moc i Twoja inność przekazu - oto cała TY
Cairena | 2014-03-16 17:58 |
)))* pozdrawiam
Conte | 2014-03-16 17:10 |
Cała Ty...ale fioletu mi brakuje
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się