''Wbrew sobie''
Czy typowym zwać się może
ten przedziwny grymas ,co
twarz nienaturalnie zmienia.
Choć ,uśmiechem po prostu
jest w wyuczonej pozie.
Przewidywalność zachowań
by osiągnąć cel, akceptację
zyskać,choć głaz na sercu
coraz cięższy,ono krzykiem
wewnętrznym broczyć może.
Czy samotność musi być złem
karą bezsprzeczną ,ubytkiem
duszy ,wskazany palcem
dozwolony cios ,wyrok konieczny
nieudacznika los okrutny.
Czasami przecież pragniemy
pobyć ze sobą w zgodzie.
Otulić ciszą minione chwile.
Wnioski śmiało ułożyć w głowie
z pewności siłą zasnąć spokojnie.
soella
|