***

W bezwładzie zachodu dnia
Stoisz przepływ uczuć
Twardo wstrzymująca
Na dnie studni wyrywa się zielony liść
Tnie ciszę gorączkowy ruch
Serce porusza obrony linię...

W oddali wieje żal

Uśmiech schodzi z zachodu dnia


Romantywista

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-03-13 17:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Romantywista < wiersze >
Conte | 2014-03-14 20:15 |
I haos musi mieć pewien sens...super
Ccclaudia | 2014-03-14 00:00 |
:D teraz jak czytam, już wszystko się klei, ale tak to już jest, jak się robi kilka rzeczy na raz to trudno zrozumieć coś 'przewrotnego' :)
Romantywista | 2014-03-13 22:47 |
Ccclaudia - po pierwsze, dziękuję za komentarz. Tak, dobrze wyczułaś moje intencje, a raczej - proces, podczas którego powstał ten wiersz. Napisałem go w pięć minut, będąc w minorowym nastroju i nie zastanawiając się zbytnio nad treścią. Co do pierwszych wersów, to tłumacząc je na prozę, mogłyby brzmieć mniej więcej tak: "W bezwładzie zachodu dnia stoisz("Ty" liryczne), twardo wstrzymując przepływ uczuć". Między drugim a trzecim wersem zastosowałem przerzutnię, aby podkreślić nastrój. To tyle, wyszło pokracznie, bo po prostu się nie starałem. Dziękuję za opinię i pozdrawiam. :)
Ccclaudia | 2014-03-13 21:19 |
Nie za bardzo rozumiem połączenie pierwszych trzech wersów? Nie składają mi się w całość (stoisz przeczytałam jako stoi - to by łączyło dwa wersy, a trzeci?) Wiersz nie ma tytułu więc, sama po sobie domyślam się, że to takie luźne skojarzenia? coś jak łańcuch myśli? Całość budzi zainteresowanie, pytanie tylko czy moje myśli są trafne? pozdrawiam
Cairena | 2014-03-13 18:44 |
Smutne ale prawdziwe...*
Romantywista | 2014-03-13 18:29 |
Wybacz - z bełkotu powstałem i bełkotem się param. Dzięki za szczerą opinię.
Wesaniusz | 2014-03-13 18:21 |
jak dla mnie- bełkot pseudopoetycki
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się