Dwa brzegi
Szukałam ciebie w snach
Lecz koszmary nawiedzały mnie
Uparcie niszcząc nadzieje
Modliłam się do gwiazd
Aby pomogły odnaleźć drogę
Zazdrosne wyśmiały mnie
Przy tobie śmiałam się i płakałam
Przy tobie strach znikał
A codzienność utkana była radością
Dziś patrzę na starą fotografię
A dawne uczucie wciąż tli się
Dwa światy- dwa serca
Przeznaczenie wygrało
spinka
|