Pragnienie...

Lubię Twoich piersi gładki dotyk...
taki ciepły, bezbronny, pachnący...
zawsze działa na mnie, jak narkotyk,
haszysz mocny, oszałamiający...

Lubię także smak Twojego ciała,
gdy je rankiem - snu pełne - całuję...
które - obudzona - mi oddałaś
bym je pieścił, aż rozkosz poczujesz....

Lubię szept tej rozkoszy usłyszeć,
którym witasz swojego kochanka....
Lubię w Tobie pragnienie me sciszyć,
co je budzisz każdego poranka...


hallski

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2006-05-17 15:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hallski < wiersze >
jachwilaulotna | 2010-04-21 17:21 |
Pięknie napisany...
fikus | 2006-05-18 22:37 |
w moim stylu/ Barbara
(OLA) | 2006-05-18 14:43 |
obiecalam wiec hmmmmmmm wiersz jest piekny w podzienca za takie wiersze...szepne...wzdycham prosze o jeszcze...sztuka jest aby takie czule wiersze pisac;)...i tak nie pisze co mysle cha cha cha...ciiiiiiiiiiiiiii;)
nikt | 2006-05-18 13:24 |
jestem pod wrażeniem i urokiem twych wierszy....
iskierka | 2006-05-18 07:58 |
:)hmmmmmmm,œlicznie to napisałeœ:)
perelka176 | 2006-05-17 17:24 |
Miód dla duszy i serca :))))
(OLA) | 2006-05-17 17:21 |
komentarz dam pozniej;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się