Dzisiaj nie piszę
Starte klawisze krzywych liter
Depczą bez śladów plamy białe
Myśli szeleszczą w kartach ukryte
Szeptem po cichu w dłoni zgniecione
Gasną w progu niechciane muzy
Słowa spuszczonym żegnam wzrokiem
Przy oknach zimnych cierpną minuty
Ciszę w poduszkach na jutro przeniosę
pawlikov_hoff
|