Dysomachia
Gdy patrzę za okno.
Gdy patrzę na ulicę.
Gdy patrzę w ekran telewizora,
krzyczący obrazami z zewnętrznego świata.
Gdy słucham radia ostrzegawczych megafonów.
W mojej głowie wybucha.
Komunikat.
To nie mój świat!
Właściwie. To nie mój świat!
To krzyczą do kogoś innego,
to ktoś inny przedstawia mi obrazy,
przestawia pionki,
na świata szachownicy.
Ktoś inny.
Ale kto?
I pojawia się myśl.
Dokąd zmierza to wszystko?
Czy naprawdę do tej sekundy,
gdy ten ktoś,gdy ten ktoś,ten ktoś,
rozwali to jak domek z kart?
A może do tej chwili,
gdy sami go wyręczymy?
I gdy zawładnie mrok?
Świat-szachownica.
Światło i mrok.
Przy szachownicy.
Król Światła i Książę Ciemności.
Tadeusz_Gustaw
|