Refleksja obyczajowa
Szmer ludzkich głosów w mym uchu płynie
swojskim językiem zmysły porusza
jak miło znów być w rodzinnym kraju
cieszy się serce, raduje dusza
Jedyne co mnie żalem napawa
i choć tak swojskie to nie „smakuje“
gdy nawet piękne dziewczęce usta
wciąż wypluwają “kurwy i chuje”
Wszystko tu teraz jest “zajebiste”
co kiedyś chwastem było języka,
dzisiaj powszechnym stało się słowem
i do salonów nawet przenika
I jeszcze jedno - co bardziej mierzi
niż te z kloaki języka słowa
gdy nieudolne rozmowy próby
w obcym języku słyszę dokoła
Wrażenie zrobić pragniesz na ludziach
bo z Niemiec jesteś drogi rodaku
Polski´ś zapomniał – lecz niemieckiego
nie nauczyłeś się wciąż ……biedaku
Eryk Maver
|