Wiosnie

Po madejowej nocy
wpuszczam sie w kapcie
i jak zwykle blednym wzrokiem oceniam swiat
pod prysznicem slow
ranek obmywam z twarzy
zgnilizne lisci i zimowy chlod
...pukam sie w czolo
by otworzyc drzwi
i rygiel przesuwam z mych oczu
wypadam z kapci i lece na pysk
jak moglem zapomniec o wiosnie


martino

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-04-05 16:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < martino > < wiersze >
p_s | 2014-04-20 19:41 |
..pomysłowo..i autoironicznie..pozdrawiam
Ola | 2014-04-05 21:44 |
Pomysł na wiersz bardzo mi się podoba, ale szkoda, że nie ma polskich znaków, trochę się przez to ciężko czyta.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się