Zimowa biel cieplejsza

45 - cykl.Zawinięty w biel



czas tutaj zupełnie
utracił swoją wartość
szydercza biel
przytłacza i zniewala
ból i cierpienie
spaceruje korytarzami
w zimnej piżamie

kamienne twarze
pomimo wielu świateł
o ziemistym zabarwieniu
oczy przygasłe – matowe
usta wykrzywione grymasem
radość tutaj nie zagląda

uciec jak najszybciej
i jak najdalej stąd







13.02.2013.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-04-08 09:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2014-04-10 19:23 |
dla mnie biel to życie pomimo cierpienia i smutku
Matador | 2014-04-10 18:34 |
Nie zawsze biel to zło ,to również czystość .. Pozdrawiam*.
kazap57 | 2014-04-08 21:23 |
bardzo dziękuje ze tak mnie odbierasz - pisze jak czuję i tak jak dostrzegam
anias | 2014-04-08 21:22 |
bardzo lubię czytać Twoje wiersze mimo czasem trudnych tematów zawsze znajdę w nich nadzieję...tak potrzebną w życiu. Świetnie, ze jesteś...Pozdrawiam*
kazap57 | 2014-04-08 20:51 |
często smutek tak jak i zal wylewamy za okno - ale nie zawsze tak można zrobić,niestety ja wiele razy przebywam w jego murach - taka karma - ale dzięki tej bieli dostałem drugie życie - pozdrawiam
Cairena | 2014-04-08 20:25 |
Wzruszajacy wiersz...* A ja jako dziecko trafiłam do szpitala i wszystko było tam dla mnie piękne. Miałam jedzenie jakiego nie widziałam wcześniej, każdy był dla mnie taki dobry, wcale nie tęskniłam za domem. Pewnie jako dziecko nie zdawałam sobie sprawy z tego...smutne ale prawdziwe.* zamyśliłam się mocno nad Twoim wierszem.*
soella | 2014-04-08 17:37 |
smutny,lecz czasami rodzi się w nas potrzeba wyrzucenia tych emocji na papier.
kazap57 | 2014-04-08 17:17 |
tak to biel szpitala - nie ucieknie przed nią ten kto musi tam trafić, w niektórych do niedawna oknach były kraty, i ja miałem kiedyś za oknem drzewo to był kasztan nagi bez liści smutek i wiatr nim targał , tak biel to zarówno chłód i zimno - jak czystość zaślubin, to także strach i śmierć - niestety - dziękuję że mnie czytacie - z serca pozdrawiam
p_s | 2014-04-08 15:29 |
smutny..aż dreszcz idzie po plecach..
Hania24 | 2014-04-08 12:56 |
to smutny wiersz ale biel chodz przerazliwie zimna i ciągnie od niej chłód jest tez formą doskonałą ty odkryłeś ją w cierpieniu ale ma smak też ...czystości ...mi kojarzy się z ślubem ...wyobraz sobie że podwaliną szczęści jest biel....ale piękny wiersz taki jak zawsze...pozdrawiam pięknie
Xii | 2014-04-08 10:40 |
Pamiętam jeden z pobytów w szpitalu...przez zakratowane okna widziałam samotne drzewo i dobijała mnie ta świadomość,że nie mogę do niego podejść, że jestem tymczasowo uwięziona i mogę na nie jedynie patrzeć przez te przeklęte kraty...
Michal76 | 2014-04-08 09:52 |
*udaje się
Michal76 | 2014-04-08 09:49 |
Niestety nie wszystkim daje się uciec. Przepełniony smutkiem ale jest nadzieja.
szybcia | 2014-04-08 09:48 |
ta biel-szpitalna...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się