Sądny dzień nasz
Znikoma nadzieja czeka nasz,
Nikogo nie oszczędzi z nas,
I nie będzie dla nikogo litościwa
Kiedy śmierć będzie zbierać żniwa.
Ogień będzie z niebios spadał,
Mocząc krwią oraz wiele bólu dawał,
Aby spełniła się wieczna przepowiednia,
Na którą czekamy każdego dnia.
A wtedy Sąd Ostateczny nadejdzie,
Dopadając nas wszystkich i wszędzie,
Ziemia będzie trząś się pod każdym z nas,
I wszystkich rodzajami znanych mas.
Energia ognia już wtedy nie zrobi krzywdy,
Jak otworzy się brama rajskiej bramy,
Aby Apokalipsa w końcu zakończyła się.
poeta25
|