Przez ciebie

Śpiąc,
Zamknij oczy, przykrywając je powiekami,
Zamknij usta, dotykiem obcych rąk,
W ciszy trwaj, pokrywając się snami,
W głowie słysząc życia gong.

Bez ruchu, w milczeniu obok ściany,
Patrząc wciąż na jeden punkt w oddali,
Przez pewnego człowieka w okamgnieniu zapomniany,
Czując się dziwnym, nijakim, małym.

Wstaję, zaciskam zęby, ale zaraz szeroko otwieram,
Stłumionym w sobie krzykiem tocząc życia los,
Przed sobą widząc, gdy wspomnienia wracają jak bumerang.
Co się wtedy stało? Cisza, myśli stos.

Zagubionym być, pośród uczuć drzew,
Nienawiść czy miłość, teraz żadna różnica.
Przez ciebie tamten ktoś we mnie umarł, zdechł.
Jestem bez sił. Zabierz mnie tam, gdzie kostnica.

Moje słowa już nikną, kuleją,
Kości zbielałe, krew na tkance kostnej, na ręce.
Ostatnie wiem, dobro i zło nie istnieją,
Są tylko wybory i ich konsekwencje.


Klaudiaa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-04-28 16:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Klaudiaa > wiersze >
Matador | 2014-05-06 09:42 |
To wszystko prawda ,całe życie dokonujemy wyborów ,świadomych ,bądź nie ,ale konsekwencje ponosimy za wszystkie .Pozdrawiam *.
Martini2726 | 2014-04-28 23:14 |
Ciekawy wiersz i refleksja. Wybory i konsekwencje...:) *Mi osobiście brzmią dziwnie drugi od góry i trzeci od dołu wers. Poza tym nie mam uwag. :) Pozdrawiam. :)
cespugliogazeta_pl | 2014-04-28 16:44 |
Pięknie Klaudio!Cudnie piszesz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się