Serc kalectwo
Wiarygodność przestała istnieć w momencie
Roztrzaskała się o mur tego innego
Już odleciałaś a bilet w jedną stronę
Przykre...Dodając to co było mówione
Usta były zamykane przez tego innego
Dotyk spojrzenia cieplejszy dla tego innego
A ślepota ma i brak czucia chłodu
To jakieś nieporozumienie
Zatracenie dla tego innego
Żart niezbyt smaczny , lecz zapamiętam go na zawsze
Opowiadać o nim wstyd bo niewypał
Albo bym go spalił , tego innego
Uśmiech kierowany w stronę mej osoby
Fundował mi gwarancję i bezpieczeństwo
Lecz w końcu wyszło to oszustwo i serc kalectwo
james
|