W lęku
Zamknięty w worku na dnie morza lęku,
W oceanie strachu
przepełnionym beznadzieją,
Na dnie...
Dogorywam w ciszy bez imienia,
Tam mnie wrzuciłaś
w listopadzie...
I do dziś tam tkwię...
Szukając odpowiedzi, którą tak naprawdę znam.
Związane dłonie
sznurem własnych kłamstw.
Szukam noża po omacku...
Może rozwiązanie...
przyniesie niepotrzebna śmierć.
feniks
|