Uparta

Powiedzieli:
ty się, mała, z tego wylecz,
siedź spokojnie, skop ogródek,
zasiej bratki na rabatach,
pilnuj domu, czekaj lata...

Powiedzieli lekko, chłodno
i zachlupotała rozpacz
w przepełnionym dzbanie,
gdy mu ucho ktoś naderwał
jak w przysłowiu.

A na wiosnę,
co spóźniła się ze śpiewami,
ogród szaleje z żonkilami.
Żółte słońca wkręcają się
jedno w drugie, bijąc się o to,
które prędzej, które wyżej,
które ogniściej oślepi krzykiem
cudem rozbudzony dzień.

Mała chora coraz bardziej
i nie chce wyzdrowieć.

Szkoda, że taka uparta.


ula71

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-06-02 12:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się