Pojaśniało
świat otrząsa się
zbudzony nagłym słońcem
w powietrzu drżą uśmiechy
moje
twoje
nasze
szczęście łaskocze w policzki
trzeba nam tylko
zdziwionych sobą dotyków
chcąc się zanurzyć
w liniach papilarnych Twoich palców
łakomie ściskam słuchawkę
ula71
|