Wczesnopóźna

czy dziś jestem
niedopatrzonym przypadkiem
niezapowiedzianym kataklizmem
nie w tym miejscu i czasie obudzonym sumieniem

jeszcze milczę
może ciągle
szykuję się do lotu
na księżyc
i na przekór słońcu
myślę:
„będzie padać”

kiedyś
będę mówić
w końcu zbudzę
różowe motyle


ula71

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-06-02 18:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
szybcia | 2014-07-12 21:02 |
śliczny***
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się