Plastikowa twarz

Toniesz
W morzu kłamstw.
W co ty właściwie grasz?

W cieniu wyczekujesz na ofiarę
By okraść ją z wiary
By spłoszyć dziecięcą naiwność.

Nakarmić nią zmysły.

Plastikowa twarz. . .

Ktoś w końcu zedrze maskę
I co wtedy?


Kogo widzisz patrząc w lustro?








spinka

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-06-05 00:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < spinka > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się