Strofy dla przyjaciela

Gdybym tylko wiedział jak Ci pomóc, zrobiłbym to
Gdybym tylko wiedział jak poprawić ci humor
przeczytałbym szereg kawałów z jakiejś taniej podrzędnej książeczki
jeżeli sprawiłoby Ci to chociaż maleńką przyjemność
Pojechałbym z Tobą na szczyt Kilimandżaro, byś mógł poznać
tajną wyniosłość górskich widoków jeśli byłby choć cień szansy
że to poprawi ci humor przynajmniej na jeden krótki dzień
Mówisz, że już nic nie ciągnie cię do tego świata
Chcesz się zabić, tak?
Zgoda, ty jesteś szefem swojego życia
Lecz, od czego tak naprawdę byś wtedy uciekał?
Od bólu, którego przez nią zaznałeś
Tak?
Nie, nie pytam po to, by cię pouczać, lecz, żeby znać prawdę
To przez nią, TAK?
Sprawy sedno, dobra, rozwalę jej ten cholerny łeb,potnę lędźwie, czekaj biorę mój szwajcarski czerwony nóż i…
Aaaaa, ty ją kochasz?
No to pięknie, wręcz cudownie
Nie będę cię pocieszał, że wkrótce o niej zapomnisz
Wolałbym ukrzyżować swój język
Nie patrz się tak, jestem bezradny
Tej, którą tak bardzo kochałem nigdy tego nie wyjawiłem
Lecz czy to by coś zmieniło?
Tak stary, to już koniec
Definitywnie, marzenia o lepszym życiu spopielił żar zagłady
Jestem bezradny siedząc tu z tobą z puszkami piwa, na ławce za odrapanym zielonym murkiem
na osiedlu stylizowanym na amerykańskie slumsy w gwarze dzieci
bawiących się na pobliskim placu zabaw miliona samotnych poranków


LC

Średnia ocena: - Kategoria: Przyjaźń Data dodania 2014-06-05 23:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < LC > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się