Nie Świadomość



Wśród roztańczonych chmur
Pośród liści letni wiatr
Nie wiem gdzie się schować przed sobą
Prowadzi leśny dukt
Sny nie dają spać
Dzień goni czas
Mech zaprasza szepczącym słowem

Schowam się pod nim i nim porosnę
Nie mam siły walczyć
Wyparowała już krew
Jak jastrząb płatkami róży karmiony bezlitośnie
To co zjada nie wystarczy
By zawisnąć nad czubkami drzew

Nad horyzontem fruwają słowa
A może imiona
Szybujący ptak inicjały nakreśla
Wolałabym zwariować
Nieświadoma
Bolesnej obsesji



szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-06-10 15:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > wiersze >
alicja2 | 2014-06-10 19:30 |
duchowa uczta wśród Twoich wersów gratuluję
kazap57 | 2014-06-10 17:25 |
nieświadomość - rozwala i zniewala - czasami boli - zatrzymujesz w swoich wersach na dłużej
anias | 2014-06-10 16:42 |
szkoda że przed sobą uciec się nie da*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się