Car

dajesz wiarę pod topór
trwogę sadzasz na tron
o ciało dbasz w opór
a ducha na strwon

nie uznajesz myślicieli
zbierasz biednym to co mają
miłość nosisz do burdeli
mądre głowy kosisz rano

magnaci całują po stopach
pop przysięga że nim nie jest
armia zmiera w chorobach
a plebs wielbi uniżenie


hohenheim

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2014-06-11 14:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hohenheim > < wiersze >
Ccclaudia | 2014-06-12 11:29 |
:)
Ccclaudia | 2014-06-12 11:08 |
Wymowny, przemyślany- to widać. Zastanawia mnie wers "o ciało dbasz w opór" to chyba autorska konstrukcja? O i przedostatni wers nie powinno być 'w' zamiast 'we'? Ogólne wrażenie- podoba się, jest ten nastrój, czuć ten chłód. pozdrawiam
Ziela | 2014-06-12 10:47 |
Rzeczywiście- przepraszam !! Czytałem pobieżnie… 5+
hohenheim | 2014-06-12 01:12 |
Hmm... Oderwany od rzeczywistości. A jak wyglądała Rosja za czasów carskich? :P
Ziela | 2014-06-11 17:36 |
Dla mnie oderwany od rzeczywistości, choć mocny. 4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się