pocałunek ...

mych lęków przyjaciółko
ciszą swą duszę lecząca
za mro­ku ko­tarą mnie schowaj
chłodem swych ust pocałuj

bez strachu podążę
(sze­les­tem drzew ser­ce ukoiłaś)
wzdłuż gasnących latarni
by snów swych zna­leźć spełnienie

po­całuj raz jeszcze
nim ośle­pi mnie horyzont
każąc trwać w sa­mot­ności udręce
nim znów swych skrzydeł
otoczysz mnie cieniem


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-06-19 13:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
szarotka | 2014-06-20 10:01 |
I popłakałam się...
Ziela | 2014-06-19 18:55 |
Biały i dobry wiersz. Lecz temat oklepany. 5=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się