Prowokacja
I moje blizny
Wystają trochę znad krawędzi spodni
Z moim pozwoleniem
Sprawdzian dla ciebie
Czy zauważysz? Kiedyś krzyczałaś
Teraz... pewnie byś się uśmiechnęła
Gdybyś widziała
Ale nie widzisz
Oblałaś
I denerwuję cie
Więc znikam
Nie lubię gdy ktoś na mnie wrzeszczy
Burczy
Warczy
I spotykam tylko pogardę
Którą ty wprowadzasz na spacer
Do mojej glowy
DeathSpirit
|