Dzień

Dzień
w którym całe życie nad szufladą mi błysneło
nad skarbnicą liter ułożonych, policzonych przez drewno

Okno tak otwarte
Cóż powietrze ma do powiedzenia?
Cóż ten pusty eksponat robi w korytarzach?

Dzień
Już mija jak sen
Popchnął pewność gwiezdną za kolumnadę drzazg

a ja piszę
bo lepiej być Heraklesem duchowym
niż strzałą
wbitą w dłoń
wbitą w czas


Uranos

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2006-05-30 08:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Uranos > < wiersze >
LittleFrantic | 2013-06-24 19:47 |
Piękny wiersz. Bardzo mi się podoba... taki magiczny trochę :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się