Przyjdziesz do mnie

Nasze serca tak obok siebie
Blisko i czuję się jak w którymś niebie
Ślisko na krawędzi tego losu
Zginęłam od ciosu

Ten ból zadany mi przez najbliższego
Fakt że nie chciałeś ale cóż mi z tego
Z taktem podnoszę ciało wyprostuję
Wciąż nie żałuję

Tych wszystkich dni i nieprzespanych nocy
Mych smutków żali i Twojej pomocy
Wszystkich łez tej miłości wspaniałej
W krwi wykąpanej

Ile już lat na mnie czyhałaś
W mojej mogile wyczekiwałaś
W końcu nadeszłaś śmierci kochana
Zginam kolana

Ty wciąż się modlisz i czekasz na cud
Mnie po tej stronie wita dobry Bóg
Wszystko tu widzę i w śmierci pogodna
Ciebie wyglądam

Mniej niż sekunda śmierci procedura
Miej mnie w pamięci jak byłam cenzura
Wspomnień na nic się nie przyda
Jam Twa jedyna.


Johana

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2014-07-09 00:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Johana > < wiersze >
Ziela | 2014-07-09 11:24 |
Na początku myślałem ,że piszesz o miłości. Potem zmiana akcji i dlatego 5+ ( I rym)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się