Łotr

Wychodzi Pan do nas
W szacie nie tak świętej.
Spogląda.
On smutny.

Wychodzi Pan do nas
W szacie purpurowej.
I płacze
Okrutnie.

A po co nam Jezus?
Zabić! Zamordować!
On Bogiem?
Po co Bóg?

Zawisł Bóg na drzewie,
Jak łotr pospolity.
I wisi.
Umiera.

Jak Bóg umrzeć może?
Moc ma niepojętą.
Lecz wisi
I kona.

Lęk odczuwa jak my
I krzykiem rozdziera
Tę ciszę.
Nie żyje.

Nie żyje...


Problematyk

Średnia ocena: 4
Kategoria: Inne Data dodania 2006-05-30 19:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Problematyk > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się