Ofiara
''OFIARA''
Miałam przestać użala się nad sobą,
Ale przecież byłam oślepiona.
Straciłam jasność umysłu,
Bo gdy cię nie było,
Nie potrafiłam wszystkiego uleczyć ,wymazać.
Coś jeszcze w mnie tkwi.
I każe mi cię kochać.
Nie kontroluje tego.
Mogę tylko zamkną mój świat,
Bo inny przestał istnieć.
Dlaczego taka ogromna przepaść nas dzieliła?
Czemu byłeś tak daleko?!
Chcę skonać dla ciebie ,ale nie mogę,
Bo jak mam to zrobić
Skoro nie będziesz nigdy o tym wiedział.
Miałeś być ze mną ,stać za mną.
Nic nie rozumiałeś.
Kiedy cię poznałam nie wiedziałam,
Że będziesz taki.
Dręczyłeś mnie we snach i na jawie.
Musiałam przed tobą się korzyć
I padać na kolana jak niewolnica.
''Od dziś to koniec''
Powtarzałam to co wieczór.
Nie chcę być już pomiatana,
Przez platoniczna miłość.
Po twoich uczuciach widzę tylko siniaki,
Czuję połamane kości,
Popadam w paranoje.
Gdy się zjawiłeś ja zastygałam jak kamień,
Bo nie chciałam ci przeszkadzać.
Szanowałam cię do czasu;
Aż umarłam.
Laura_Peyton_Ylonen
|