Nie mogę zaznać szczęścia

Miłość nie jest dotykiem, czy czułym muskaniem ust
Miłość to nie jest docenianiem wyglądu, gdy ktoś trafi Ci w gust
Miłość to szczere uczuciem, którym darzysz najważniejszą na świecie osobę
Osobę, z którą chciałbyś przeżyć ten jedyny, niepowtarzalny koniec
Trzymając się za ręce, słuchając rytmu serca, które przestaje bić
Łzy kapiące na znieczuloną twarz, grób, gdzie pali się jedyny znicz
Znicz, który jest jak nadzieja, na lepsze jutro, złudna nadzieja
Co by było gdyby, gdybym w odpowiednim czasie zaczął się zmieniać
Nie tolerowałaś moich wad, których było mnóstwo, jak grzybów po deszczu
Czując Twoje dłonie na moich barkach, przyprawiające mnie o serię dreszczów
Nieskazitelny uśmiech, nieskalany jak skarb dziewicy, odebrany z dnia na dzień
Byłem człowiekiem, istotą czującą, a teraz pozostał ze mnie tylko cień
Wodospad łez płynący po skazanej od kłamstwa twarzy obmywa mnie w nocy
Nie mogę zapomnieć o wszystkim, i pewnie wśród ludzi kroczyć
Tak naprawdę strasznie się ich boję, życzliwość przerodzi się w nienawiść
Z wiernego przyjaciela, zmienisz się w osobę, która chcę mnie zabić
Jaki jest sens życia, na świecie, gdzie nie mogę zaznać szczęścia
Jedyną radość jaką mogę znaleźć, to widok krwi na moich pięściach

Ness