WYBUCH
Jest stanowczości zbyt mało
i nadmiar bierności.
Rozwija się kwiat buntu.
Gdy kiedyś nastąpi wybuch
wyleje się lawa czynów,
świat dozna zadziwienia.
Bunt dozna zmiany w czyny,
osoba zmieni się w inną.
I docisnę z całych sił
gaz jadąc przed siebie w dal,
zawsze naprzód nigdy wstecz.
Słońce bardziej zaświeci
nad tym biernym światem.
Wymaluję swoje inne
dotąd nieznane oblicze.
A w lustrze pojawi się
nowy zmieniony człowiek.
To będzie wybuch bez zniszczeń.
Damian
|